Fotoksiążka


Od dawna marzyła mi się własna fotoksiążka. Odwlekałam to w czasie, zawsze trafiał się jakiś ważniejszy wydatek, właściwie nie wiedziałam nawet jak się do tego zabrać. 
Aż w końcu znalazłam na instagramie firmę Saal Digital. Trafiła się świetna okazja, więc postanowiłam, że to ten moment!




Wykonanie fotoksiążki jest bardzo proste, ze strony saal-digital.pl ściągamy specjalną aplikację i dzięki niej możemy zaprojektować album. Można to zrobić całkowicie po swojemu, wgrywając zdjęcia i dowolnie je układając na stronach, lub korzystając z gotowych projektów. Ja stworzyłam moją książkę sama. Było to czasochłonne. Najgorszy była oczywiście wybór zdjęć, które mają się w niej znaleźć. 




  Największym problemem okazało się wybranie zdjęcia na okładkę, dlatego postawiłam na totalny minimalizm i pozostawiłam okładkę białą, zdobiąc ją tylko moim nazwiskiem. 
Składanie zdjęć w książkę było nie lada wyzwaniem, ale też świetną zabawą. Postanowiłam oddzielać zdjęcia ramkami i rozmieszczać po maksymalnie 4 zdjęcia na obu stronach. Przeplatałam kolor z czernią i bielą, żeby zapobiec monotonni. Nie da się nie zauważyć, że wszystkie strony się od siebie różnią, ale tworzą fantastyczną całość. 




Jestem ogromnie zadowolona z tej fotoksiążki, to cudowne uczucie trzymać w rękach swoją własną książkę, ze swoimi własnymi zdjęciami. W szczególności, gdy jest tak dobrze wykonana. Okładki są bardzo grube, a kartki wystarczająco sztywne i nie wyginają się.
Wybrałam matowe strony, bo zdecydowanie takie sama wolę przeglądać. Nie ma wtedy na zdjęciach niepotrzebnego błysku, odbić i refleksów.
Moja fotoksiążka ma 40 stron i każda z nich jest wypełniona zdjęciami.

Bałam się, że zdjęcia, które umieściłam na łączeniu stron będą zniekształcone, teraz żałuję, że tak niewiele zdjęć rozmieściłam w ten sposób!
 Żadne zdjęcie na tym nie ucierpiało, wszystkie są świetnej jakości.
A co dla mnie bardzo ważne? To, że żadne zdjęcie nie ma zmienionych kolorów. Wszystkie są idealnie takie, jakie zostały przeze mnie zapisane. 
















Polecam Wam bardzo serdecznie właśnie tę firmę, bo książka została wykonana na najwyższym poziome! Przy okazji dziękuję wszystkim, którzy się w mojej fotoksiążce znaleźli, bo wiadomo- nie powstałaby, gdyby nie wy i nasze sesje!

Podziel się:

JOIN CONVERSATION

1 komentarzy:

  1. Książka świetna a Ty tworzysz naprawdę genialne obrazy! Podziwiam! <3
    Ja jedną swoją od Saal posiadam i planuję niedługo kolejną. :)

    OdpowiedzUsuń